Milusia (tutaj w wannie, gdzie uwielbia się rozciągać) - rodzice Fushigi przygarnęli ją 3 lata temu z podwórka; po dwóch miesiącach okazało się, że była w ciąży... Byńko przyszła na świat dwa miesiące po przygarnięciu Milusi. przyszła na świat i już z nimi została :) A Kieł - Syn Byńko, aktualnie jest kotem siostry Fushigi :)
Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...
Komentarze
proszę bardzo:)
Madziaro
zgadzam się z Tobą:)
bo one wszystkie są śliczne:)