Wydawnictwo Replika
Jerzy Jakubowski zaczął pracę w milicji w 1978 roku. Przyszedł tam po skończonych studiach prawniczych i został rzucony na głęboką wodę – został pracownikiem Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu. W swej książce – jak sam pisze we wstępie – pragnie podziękować i oddać szacunek ty, którzy uczyli go zawodu, którzy wpajali mu zasady, którzy towarzyszyli mi w codziennej pracy śledczej przez 27 lat służby.
Książka Jakubowskiego nie jest po to, by bulwersować lub epatować wydarzeniami okrutnymi, bestialskimi i zbrodniami popełnianymi przez osoby, jakich nikt by nie podejrzewał i na osobach, które trzeba szczególnie chronić.
Nieco obawiałam się języka w jakim autor spisał swoje wspomnienia, ale moje obawy były próżne. Relacje z dochodzeń są prowadzone w sposób budzący zainteresowanie, brak w nich służbistości, a przebija się jedynie gawędziarski duch autora.
Komentarze