Przejdź do głównej zawartości

Warszawska nagroda dla Konwickiego

Tadeusz Konwicki znalazł się wśród laureatów pierwszej edycji Nagrody Literackiej Miasta Stołecznego Warszawy. Autora "Wniebowstąpienia" uhonorowano jako "twórcę warszawskiego". Wręczenie nagród odbyło się w piątek w Teatrze Wielkim.

"Choć nie urodził się w Warszawie, jest ona scenerią wielu jego powieści. Pod jego piórem Warszawa jest jednocześnie realna i fantasmagoryczna, prowincjonalna i mistyczna" - mówił przewodniczący jury nagrody Andrzej Makowiecki.

W kategorii "literatura piękna dla dorosłych" uhonorowano Julię Hartwig za tom "Poezje zebrane", a jako "pisarkę dla dzieci" - Joannę Kulmową za tom "Kulmowa - dzieciom".

W kategorii "edycja o tematyce warszawskiej" nagrodzono książkę "Żoliborz. Przewodnik historyczny" Tomasza Pawłowskiego i Jarosława Zielińskiego.

Nagroda Literacka Miasta Stołecznego Warszawy jest, w zamierzeniu inicjatorów, kontynuacją tradycji wyróżnienia o tej samej nazwie, przyznawanego w latach 1926-38. Pierwszym jego laureatem był najstarszy syn Adama Mickiewicza - Władysław, ostatnim zaś Leopold Staff (1938). Nagrodą tą wyróżniono również twórców takich jak Wacław Berent (1929), Tadeusz Boy-Żeleński (1933), Pola Gojawiczyńska (1935), Maria Kuncewiczowa (1937).

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz przypomniała, że choć w okresie powojennym istniały w Warszawie nagrody literackie, nie było jednak konsekwencji ani w nazwie, ani w zasadach ich przyznawania. "Postanowiliśmy reaktywować przedwojenną nagrodę o pięknych tradycjach. Nagrody literackie okazują się znakomitym sposobem promocji miasta, swoje wyróżnienia mają już m.in. Gdynia, Wrocław, Gdańsk. Teraz będzie jej miała również stolica" - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.

Coroczna nagroda przyznawana jest w czterech kategoriach: warszawski twórca, literatura piękna dla dorosłych, literatura piękna dla dzieci i młodzieży, edycja o tematyce warszawskiej. 
(źródło: Instytut Książki)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe