Wydane przez
Wydawnictwo RedHorse
To, że książki Kathy Reichs są świetne, wiedziałam od dawna. Tyle, że przeczytałam tych książek już dużo i zrobiłam sobie dłuższą przerwę. Przerwa była konieczna, musiałam odpocząć, bo Reichs pisze, że tak powiem, zawsze tak samo i poniekąd opowiada jedną i tę samą historię, aczkolwiek historię szalenie zajmującą.
Przerwa dobrze mi zrobiła i z wielką przyjemnością przeczytałam "Deja Dead". Miło było wrócić do spraw, którymi zajmuje się Temperance Brennan, do rutyny jej codziennej pracy. Kathy Reichs jest antropologiem klinicznym i piastuje wiele związanych z jej zawodem ważnych funkcji, zarówno w USA jak i w Kanadzie. Jej doświadczenie, erudycja, umiejętności, znajdują znakomity wyraz w powieściach, których bohaterką jest Brennan, antropolożka sądowa.
Jeżeli komuś nie przeszkadza konwencja, w myśl której sprawy kryminalne rozwiązuje bohater, który co prawda ma bliskie związki z policją, ale jednak w robocie policyjnej jest amatorem (żeby oddać co należne również detektywom, to przyjmijmy, iż sprawy te amator rozwiązuje wspólpracując z detektywami), to polecam mu wszystkie powieści Reichs. Ja najbardziej lubię czytać o tym, czego bohaterka dowiaduje się konsultując się ze znakomitymi specjalistami rozmaitych dziedzin - Brennan, potrzebując informacji, dzwoni do ekspertów od sporządzania profilów psychologicznych przestępców, do specjalistów od noży i pił i różnych innych dziedzin. Reichs imponuje wiedzą, dobrze kreśli sylwetki bohaterów, w ogóle pióro ma lekkie, a w efekcie tego wszystkiego intryga kryminalna, chociaż zawsze ciekawa, nie jest jedyną atrakcją powieści.
Komentarze
nie znam Cobena, więc nie umiem powiedzieć;)
Inblanco,
miłej lektury:)