Wydane przez
Wydawnictwo Dolnośląskie
Wydawnictwo Dolnośląskie
Porucznik Michał Wroński (znany z książek „Labirynt von Brauna” i „Żelazne kamienie”) nie może porozumieć się z nowym przełożonym i skonfliktowawszy się z nim i z jednym ze współpracowników zostaje wysłany na przymusowy urlop. Wroński nie przestaje szukać powodów osadzenia w więzieniu jego poprzedniego zwierzchnika i przyjaciela, Jacka Bzowskiego, a to skutkuje coraz większym zaangażowaniem się w sprawy – wydawać by się mogło – dawno zakończone.
W okolicach Brzegu pojawiła się wspólnota religijna – Zgromadzenie Serca Jezusa, na czele którego stoi kapłan, były pracownik służ specjalnych. Przyjacielem brata Wojciecha jest brat Robert, czyli znany nam z poprzednich powieści Dębskiego Łazarz.
Uwięzienie Bzowskiego i obecność Łazarza na Dolnym Śląsku są ściśle ze sobą powiązane. Podobnie jak przemyt radioaktywnych pierwiastków oraz działania wywiadowcze, których założenia nie zawsze są zgodne z tym, czego spodziewa się porucznik.
Duże wrażenie zrobiła na mnie przemowa Łazarza skierowana do przywódcy lokalnej grupy przestępczej:
Uczucia to słabość. Jeśli obciążysz się dzieciakami skapcaniejesz. Poza tym będzie cię gdzie uderzyć, nigdy nie zaznasz spokoju, zasypiać będziesz dręczony myślą, co się z nimi stanie, jeśli nie zdołasz ich upilnować, jeśli znajdzie się ktoś, kto weźmie się na twoją rodzinę. Zabij narzeczoną, powiadam ci. Inaczej nie dotrzesz na szczyt.
Rafał Dębski pokazuje nam gorszą stronę świata. Ciemną, brutalną, pozbawioną uczuć innych niż zimna nienawiść. Pokazuje nam świat, który istnieje, choć nie chcemy w niego wierzyć. Ubrany w literacką fikcję jest łatwiejszy do przyjęcia.
Komentarze