Przejdź do głównej zawartości

Maria Bryła, Aneta Muszyńska. Przygody Języczka – Podróżniczka. Ćwiczenia logopedyczne dla dzieci od 1. roku życia.





Wydane przez
Oficynę Wydawniczą Impuls


Autorki, logopedki pracujące od wielu lat z dziećmi, postanowiły nadać formę zabawy ćwiczeniom logopedycznym. Ćwiczenia skryły w bajkach, dodały do tego ilustracje, kolorowanki, zadania i całość stała się świetnym materiałem do pracy nad sprawnością języka dziecka, czy to w przedszkolu, szkole, czy – przede wszystkim – w domu.

Treść książki pogrupowano według grup wiekowych dzieci, do których są one kierowane. Pierwsze ćwiczenia to propozycja dla dzieci powyżej pierwszego roku życia, ostatnie kierowane są do uczniów zerówek i pierwszych klas. Przy każdej grupie zaznaczono jakie głoski ćwiczymy i ćwiczenia owe oparto o treść trzech (tylko w pierwszym rozdziale – pięciu) bajeczek, których bohaterem jest tytułowy Języczek – Podróżniczek, różowiutki, ubrany w niebieską czapeczkę w pomponem.

Dzieci odwiedzają wraz z bohaterem bajeczek między innymi supermarket, wiejskie podwórko, Wesołe Miasteczko, ZOO, las i spacerują nadmorskimi plażami. Dla najmłodszych autorki proponują cykl trzech opowieści pod wspólnym tytułem: „Przyjaciół poznaje się w biedzie”.

Opowiadania są skonstruowane w ten sposób, że gdy rodzic/nauczyciel je czyta, dziecko wykonuje zadania odpowiadające czytanemu fragmentowi tekstu:

W mieście mieszkały też zwierzęta. Biegały pieski (hau-hau) i kotki (miau-miau), fruwały gołębie (gru-gru), wróbelki (ćwir-ćwir).

Każdy rozdział zaczyna się zbiorczą listą ćwiczeń językowych, oddechowych i ćwiczeń warg, jakie zostaną zaprezentowane w tymże rozdziale. Na końcu każdej bajeczki znajdziemy zadania do wykonania: obrazek do pokolorowania, puzzle, labirynt, ilustracje do połączenia w pary, powiązane treściowo z czytanym opowiadaniem.

Książka jest inspirująca. Ja będę korzystać z niej w pracy, ale namawiam, aby skorzystać z ćwiczeń języka w niej przedstawionych podczas zabawy w domu z dziećmi.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...