Wydane przez
Wydawnictwo Zakamarki
(www.zakamarki.pl)
Książeczka o Eli i Olku jest przeznaczona dla młodszych dzieci. Ma niewielki format, twarde, grube kartonowe kartki odporne na wyrzynające się ząbki i siłę dziecięcych rączek.
Ela i Ola przedstawiają małym czytelnikom różne pojazdy. Na jednej stronie przedstawiony jest omawiany pojazd, na przykład rowerek, na stronie obok – Ela i Olek, którzy na rzeczonym rowerku jadą. Pojazdy są proste, takie z jakimi dziećmi mogą zetknąć się codziennie – auta, rower, sanki, wózek.
Bardzo podoba mi się strona wizualna książeczki. Postacie Eli i Olka są sympatycznie uśmiechnięte, barwy nie są krzykliwe. Warto wspomnieć, że pojedynczo przedstawiany pojazd jest na tle białym, a dzieci używające owego pojazdu są osadzone w barwnym otoczeniu. Każda z ilustracji jest podpisana – bądź pojedynczym słowem, bądź krótkim, prostym i łatwym do zapamiętania zdaniem.
Oprócz opisywanego tomu przygód Eli i Olka obejrzeć i przeczytać możemy również tomy, w których dzieci się bawią, kąpią i jedzą. Myślę, że warto wprowadzać dziecko w świat literatury i życia właśnie z pomocą Eli i Olka.
Ela i Ola przedstawiają małym czytelnikom różne pojazdy. Na jednej stronie przedstawiony jest omawiany pojazd, na przykład rowerek, na stronie obok – Ela i Olek, którzy na rzeczonym rowerku jadą. Pojazdy są proste, takie z jakimi dziećmi mogą zetknąć się codziennie – auta, rower, sanki, wózek.
Bardzo podoba mi się strona wizualna książeczki. Postacie Eli i Olka są sympatycznie uśmiechnięte, barwy nie są krzykliwe. Warto wspomnieć, że pojedynczo przedstawiany pojazd jest na tle białym, a dzieci używające owego pojazdu są osadzone w barwnym otoczeniu. Każda z ilustracji jest podpisana – bądź pojedynczym słowem, bądź krótkim, prostym i łatwym do zapamiętania zdaniem.
Oprócz opisywanego tomu przygód Eli i Olka obejrzeć i przeczytać możemy również tomy, w których dzieci się bawią, kąpią i jedzą. Myślę, że warto wprowadzać dziecko w świat literatury i życia właśnie z pomocą Eli i Olka.
Komentarze
nie bardzo wiem w jakim sensie pytasz czy "się da". Możemy porozmawiać dokładniej w emailach;)
Lubię książki Repliki. Wydają różne (ale to chyba większość wydawnictw tak teraz robi). Bardzo lubię serię, w której wydano np. "Straszne historie...", czy "Wypadek na ulicy Starowiślnej". Dże wrażenie zrobiła na mnie Korączarka, a jeszcze większe "Maskotka".
oczywiście "Koronczarka", a nie jak błędnie napisałam i "duże", a nie "dże". Znalazlaś moją recenzję?
A "Sztukę bycia Elą" czytałaś? To też ich.
Pozdrawiam:)