Wydane przez
Rosikon Press
W kontekście tytułu książki „Wygnać Chrystusa!”, kluczowym rozdziałem jest rozdział ostatni, „Pojedynek”. W rozdziale tym autorka stwierdza dobitnie, że świat jest świadkiem pojedynku toczonego w ramach cywilizacji chrześcijańskiej, pojedynku, którego stawką jest wyrzucenie lub zachowanie Boga w ludzkich sercach.
Alberoni podkreśla, że nawet wielu chrześcijan nie zdaje sobie sprawy z tego, że toczy się dramatyczna walka o zachowanie zasad stanowiących cywilizację chrześcijańską. Autorka widzi wielkie niebezpieczeństwo w tym, że chrześcijanie, nie zdając sobie sprawy z istniejącego stanu rzeczy, lękliwie dążą do kompromisu z tymi, którzy mają chrześcijan za „śmieci historii”.
Książka przybliża czytelnikowi myślicieli, których idee miały istotny wpływa na proces, z którego efektami mamy dzisiaj do czynienia. Alberoni prezentuje dużą erudycję i imponuje stylem, bardzo charakterystycznym. To ostatnie widać chociażby we fragmencie, który następuje po omówieniu idei Rousseau:
Rousseau opowiadał to arystokracji i najbardziej światłym intelektualistom Europy. Każdy, kto posiadał minimum wiedzy, mógł mu zaprzeczyć, ośmieszyć go. Nikt tego nie zrobił. Wręcz przeciwnie, wzięli go na serio.
Przedstawiając myśl Hegla autorka stwierdza, że ten mąż chciał za pomocą filozofii rozwiązać „zagadkę Opatrzności”, co Alberoni nazywa kardynalnym błędem.
Pisząc o Marksie autorka podkreśla, że nie jest on uczniem Hegla, jak utrzymuje wielu, a jeśli już, to jest uczniem wyrodnym, który zaprzeczając istnieniu Ducha konstruuje swój wielki świecki mit, swoją ideologię zła.
Alberoni jest bardzo radykalna w swoich sądach, ale wynika to z jej uczciwości intelektualnej i świadomości, o jak wielkiej wagi rzecz idzie.
Rosikon Press
W kontekście tytułu książki „Wygnać Chrystusa!”, kluczowym rozdziałem jest rozdział ostatni, „Pojedynek”. W rozdziale tym autorka stwierdza dobitnie, że świat jest świadkiem pojedynku toczonego w ramach cywilizacji chrześcijańskiej, pojedynku, którego stawką jest wyrzucenie lub zachowanie Boga w ludzkich sercach.
Alberoni podkreśla, że nawet wielu chrześcijan nie zdaje sobie sprawy z tego, że toczy się dramatyczna walka o zachowanie zasad stanowiących cywilizację chrześcijańską. Autorka widzi wielkie niebezpieczeństwo w tym, że chrześcijanie, nie zdając sobie sprawy z istniejącego stanu rzeczy, lękliwie dążą do kompromisu z tymi, którzy mają chrześcijan za „śmieci historii”.
Książka przybliża czytelnikowi myślicieli, których idee miały istotny wpływa na proces, z którego efektami mamy dzisiaj do czynienia. Alberoni prezentuje dużą erudycję i imponuje stylem, bardzo charakterystycznym. To ostatnie widać chociażby we fragmencie, który następuje po omówieniu idei Rousseau:
Rousseau opowiadał to arystokracji i najbardziej światłym intelektualistom Europy. Każdy, kto posiadał minimum wiedzy, mógł mu zaprzeczyć, ośmieszyć go. Nikt tego nie zrobił. Wręcz przeciwnie, wzięli go na serio.
Przedstawiając myśl Hegla autorka stwierdza, że ten mąż chciał za pomocą filozofii rozwiązać „zagadkę Opatrzności”, co Alberoni nazywa kardynalnym błędem.
Pisząc o Marksie autorka podkreśla, że nie jest on uczniem Hegla, jak utrzymuje wielu, a jeśli już, to jest uczniem wyrodnym, który zaprzeczając istnieniu Ducha konstruuje swój wielki świecki mit, swoją ideologię zła.
Alberoni jest bardzo radykalna w swoich sądach, ale wynika to z jej uczciwości intelektualnej i świadomości, o jak wielkiej wagi rzecz idzie.
Komentarze