Przejdź do głównej zawartości

Majowe święto książki w PKiN









W niedzielę 18 maja miałam przyjemność odwiedzić 53. Międzynarodowe Targi Książek. I jak zwykle po targach przyniosłam do domu mnóstwo katalogów wydawniczych, które wabią książkami i z roku na rok kuszą również grafiką.

Wydawnictwo Albatros Andrzeja Kuryłowicza na III kwartał 2008 zapowiada „Tysiąc wspaniałych słońc” Khaleda Hosseiniego, „Dobrą terrorystkę” Doris Lessing, a miłośnikom literatury azjatyckiej obiecuje w IV kwartale roku „Zwięzły słownik chińsko-angielski dla kochanków” Xiaolu Guo. W zapowiedziach wydawniczych na lata 2009-2010 możemy znaleźć: cztery książki Kazuo Ishiguro (An Artist of the Floating World, The Unconsoled, The Pale View of the Hills, Nocturnes: Five Stories of Music and Nightfall), dwie Doris Lessing (A Proper Marriage, A Ripple from the Storm), kolejna książkę Xiaolu Guo (20 Fragments of a Ravenous Youth).

Wydawnictwo Replika zaczyna przypominać czytelnikom doskonałą prozę młodzieżową Eugeniusza Paukszty. Z przyjemnością wrócę do jego książek. Oprócz tego wydawnictwo przedstawi książkę „Kobiety wypędzone. Opowieść o zemście zwycięzców” Marianne Weber.

Na drugą połowę roku wydawnictwo W.A.B. proponuje czytelnikom „Miłość stulatka” Eliadego, „Tęskniąc za Kissingerem” Etgara Kereta, „Przed zstąpieniem do piekieł” Doris Lessing. Miłośników twórczości Marthy Grimes ucieszy wydane we wrześniu „Pod Wykiwanym Lisem”. Wrzesień i październik to również czas na „Senność” Kuczoka i „Balzakianę” Dehnela, a dżdżyste listopadowe wieczory urozmaici nam Joanna Fabicka książką „Idę w tango. Romans histeryczny”.

Wydawnictwo Czarne na czerwiec 2008 zapowiada Petrę Procházkovą z książką „Friszta. Opowieść kabulska” (będzie odpowiednia do nowego wyzwania, o miastach?), a misiąc później przedstawi czytelnikom „Bałkany wyobrażone” Marii Todorovej. W październiku bieżącego roku zwiedzimy z Arturem Klinau „Mińsk. Przewodnik po mieście słońca”, a w styczniu 2009 wraz z Klausem Brinkbäumerem powędrujemy do Afryki („Marzenie o życiu. Afrykańska odyseja”).

To oczywiście nie wszystkie wydawnictwa i nie wszystkie zapowiadane książki. Jak zwykle pobyt na Targach okazał się być przyjemny i choć wolałabym poświęcić książkom całe 3 dni jestem bardzo zadowolona, że i w tym roku mogłam spędzić na targowisku słów choć kilka godzin.

Komentarze

Inblanco pisze…
Kochana Mbmm!!! Gdyby nie to, że jestem właśnie w pracy, to z radości uścisnęłabym monitor :) Albatros wyda Hosseiniego! Tak czekałam na tę wiadomość. Dzięki za podzielenie się tą nowiną :) I od razu nawet ten paskudnie szary dzień stał się znośny :) Ściskam seredcznie
Monika Badowska pisze…
Bardzo mi miło, że sprawiłam Ci radość tą informacją:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...