Przejdź do głównej zawartości

Leniuchowanie popodróżne

Sisi jest wytrawnym podróżnikiem. Razem z nami wyjechała wczoraj o 10 z Warszawy. Tzn. usiłowała wyjechać czemu przeszkadzały korki. Dwa w Warszawie, jeden w Łomiankach. Później był korek w jakiejś wsi, z okazji remontu drogi, potem jeszcze w Płońsku z okazji świateł na skrzyżowaniu. Potem był korek przed Pasłękiem, okazji nie dane nam było poznać. Wszystkie te korki Sisi grzecznie przespała i tylko przez kilka minut podczas jazdy przyszła do Z. migdalić się i mruczeć. Na miejscu byliśmy po 3, zrobiliśmy to, co należało (kot przeczekiwał w łazience lub budzie) i wyruszyliśmy w dalszą podróż. Na siedzeniu Sisulowym leżało mnóstwo różnych rzeczy, ale żeby jej było wygodnie tę wielość przykrywały poduszki. Sisi poduszki zlekceważyła, odnalazła Z. marynarkę i przespała na niej całą podróż;)))

Nie jadła całą drogę. Zlizywała wodę z naszych rąk. Z kuwety skorzystała dopiero na wieczór gardząc organizowanymi naprętce zastępczymi toaletami. Przywitała się z domem i domownikami, umyła się i poszła spać. Wstała o 3:25;))) Dziś leniuchujemy i aż dziwnie nam, że nie trzeba nic robić, ani nigdzie jechać... Sisi śpi słodko na fotelu:)))

niedziela, 01 lipca 2007

Komentarze:

aga_ata
2007/07/01 16:39:29
Taaak. Warszawa ostatnio powinna nosić nazwę Korek. A kot będzie robił siku, jak sam sobie będzie chciał, a nie wtedy, kiedy mu będziecie kazać :) Indywidualista;d
mbmm
2007/07/01 18:45:26
Oj,z tym bywa różnie. Przed podróżą Sisi reaguje na zawołanie "Sisi, sikaj";) A podczas wczorajszej podróży namawialiśmy ją z obawy o jej wytrzymałość:)
aga_ata
2007/07/02 14:52:08
Chciałabym zobaczyć, jak namawiacie kota do sikania :D

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...