Wczoraj Sisi nadzorowała smażenie kotletów mielonych. Zmęczona ciężką pracą zasnęła na ulubionej poduszce. Dziś ze zdziwieniem obserwowała wodę wsiąkającą w ziemię w doniczce.
wtorek, 11 grudnia 2007
Komentarze:
ambrapl
2007/12/11 10:23:21
Śliczna jest ta Twoja Sisi.
mbmm
2007/12/11 10:34:34
Dziękuję bardzo:)
olianka
2007/12/11 14:23:40
A nie podjadała?
roman_j
2007/12/11 14:53:49
A czy ten koci nadzór sanitarno-epidemiologiczny został wynagrodzony przynajmniej kęsem kotleta? ;)
mbmm
2007/12/11 15:04:33
Olianko,
podjadała:)))
Romanie_j,
oczywiście:)))
Komentarze