Przejdź do głównej zawartości

Joanna Chmielewska. Rzeź bezkręgowców.



Książki Chmielewskiej coraz częściej dotyczą telewizji i polityki. W związku z tym są mniej śmieszne niż te, które opisywały przygody Lesia, morderstwa pod czerwona lampą, czy przygody Tereski i Okrętki. Ale i w tych współczesnych znaleźć można elementy humorystyczne. Ot, chociażby to, że nikt naprawdę nie wie, czym są dane chronione i którą cześć danych należy chronić, a na dodatek przed kim je chronić potrzeba. Informacja o tym, że jedna pani brużdżąca z TV przeszła do Ministerstwa Kultury i całe szczęście, bo oni tam nic nie robią, więc zbyt wiele nie da rady owa pani zepsuć, też jest śmiesznawa, ale przy okazji odczuć można lekki niepokój, co do stanu naszej rzeczywistości. Autorka dopowiada nam jednak swoją ocenę współczesnej Polski:

- Czego kto nie potrafi, niech się za to nie łapie.
- Zwariowałaś, rząd by w tym kraju nie istniał...

Komentarze

Anonimowy pisze…
Chmielewską kocham wiernie i niezmiennie i nie zrażają mnie do niej jej słabsze ostatnie powieści albowiem uważam, że każdy ma prawo, a zwłaszcza na starość, mieć spadek formy. Jednakowoż dała mi tyle radości swoimi utworami, że NIGDY nie mam zamiaru na nią kręcić nosem:)
Monika Badowska pisze…
Kalio,
ja bardzo lubię książki Chmielewskiej:)
tafta pisze…
też kocham i wielbię Chmielewską... tej pozycji jeszcze nie znałam ale z pewnością nadrobię. Ciutkę podobna w stylu jest Monika Szwaja - podobny humor i daje równie dużo radości podczas czytania. Polecam :))
Monika Badowska pisze…
Znam kilka książek polecanej przez Ciebie autorki, może kiedyś poznam jeszcze kilka:)

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę...

Magdalena Okraska, Nie ma i nie będzie

Z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po tę książkę, bo zanim do mnie dotarła przez sieć przetoczyła się dyskusja zwolenników i przeciwników tego, jak Magdalena Okraska o miastach opuszczonych przez dające zatrudnienie przedsiębiorstwach pisze. A jakie jest moje zdanie? Ta historia to wiele pięćdziesiątek wódki, udek kurczaka, cudzych kołder w cudzych domach (nigdy nie śpię w hotelach, śpię u bohaterów), długich rozmów i krótkich puent. To kilometry pokonane busikami, albumy rodzinne, lokalne biblioteki i lokalne mordownie. Pojechałam do nich i powiedziałam "Opowiedz mi". Tak kończy się jeden z tekstów wprowadzających do rozdziałów poświęconych poszczególnym miastom. Wraz z autorką odwiedzamy Wałbrzych, Włocławek, Będzin, Szczytno i kilka innych miejscowości, których przeszły rozwój osadzony był na istniejącym, prężnie działającym i rozwijającym się przedsiębiorstwie, a które wraz z jego likwidacją podupadły. Magdalena Okraska rozmawia zatem z mieszkańcami i tymi, którzy już owe...