Bohaterem powieści barda jest Ian Fokus, mężczyzna, który na gościnnej australijskiej ziemi próbuje ułożyć sobie życie. Pochodzi z Polski, a żonę i syna zostawił we Francji. W Perth kupuje dom i jak to zapewne bywa w dość zamkniętych społecznościach staje się – jako Nowy – obiektem zainteresowania emigrantów.
Ian pisze powieść i to z niej, podczytywanej przez sąsiadkę, dowiadujemy się czegokolwiek o nim. Sam nie mówi zbyt wiele, obserwuje, zapisuje w pamięci i utrwala jak na fotografiach mijane miejsca, spotykanych ludzi. Jest reporterem. Zaczynał od wykrycia skandalu obyczajowego w Anglii, a później opisywał wojny i biorących w nich udział.
Małżeństwo jego sąsiadów Greka i Węgierki, mieszkających kiedyś w Polsce, rozpada się. Kobieta, która sprzedała mu dom i została jego kochanką okazuje się być byłą żoną emigranta rosyjskiego Ivana, owładniętego maniakalnym kultem religijnym. Lokalny dziennikarz pochodzi z Niemiec i domaga się od Iana bycia mistrzem, podczas, gdy on oferuje się być uczniem. Polacy mają za złe Ianowi brak zainteresowania sprawą polską. Dziewczyna z pizzerii przypłynęła do Australii na łódce z Wietnamu.
Kolorowy, skomplikowany, niczyj świat. Taka jest Australia przedstawiana przez Kaczmarskiego. Każda z opisanych osób próbuje się w Australii zakorzenić i nie umie sobie z tym poradzić. Niektórzy nadają krajowi, który opuścili status mitycznej Ojczyzny i przez takie myślenie nie są w stanie docenić przyjazności Australii. Inni, przepełnieni strachem i nienawiścią, usiłują zniknąć wśród ludzi, wydarzeń. Na próżno szukać by tu rdzennych mieszkańców kontynentu. Nie ma ich. Są tylko ci, których przez oceany przygnał wiatr historii, marzeń, polityki.
Smutna to książka. Smutna nostalgią. Zastanawia mnie na ile ludzie opuszczający swój kraj w chwilach trudnych mają prawo wymachiwać nam przed oczyma własną tęsknotą za pozostawioną ojczyzną.
Komentarze