Wczoraj na spotkaniu rozmawiałyśmy o "Domu Augusty" M. Axelsson. Swoje wrażenia z lektury opisałam tu. Opinie o książce były takie, że to smuta opowieść, charakterystycznie skandynawska, choć opowiada o życiu jakie może się toczyć wszędzie indziej, o tym, co może dotykać kobiety - bo przede wszystkim to opowieść o kobietach. Zastanowiałyśmy się również nad więziami rodzinnymi, opieką nad osobami starszymi i upośledzonymi.
Na kolejne spotkanie czytamy Zbigniewa Mentzela i jego "Wszystkie języki świata".
Na kolejne spotkanie czytamy Zbigniewa Mentzela i jego "Wszystkie języki świata".
Komentarze