To dziwna opowieść. W wiosce blisko gór i morza mieszka mężczyzna z Psem. Mieszka tam też Bardzo Bogaty i jego córka Łysa. Nieopodal przebiegają tory a ich bieg podzielony jest na dziesięciokilometrowe odcinki, poprawnym funkcjonowanim których zajmują się specjalne ekipy (jakoś tak mi się to Hłaskowo kojarzyło). We wsi mieszka Staruszka, która tworzy i sprzedaje nabiał oraz Janek, dla którego prawie każda rzecz, jakiej wykonania się podejmuje "prysc". Maciek za oknem widzi Agatę, wyjątkowo trudną do zdobycia górę. Półki z książkami w domu bohatera zastawione są utworami, które wymyśla jego przyjaciel. Wymyśla, opowiada siostrze, a ona je zapisuje, drukuje, oprawia i wysyła po jednym egzamplarzu Maćkowi.
Płyniesz, siedzisz, wędkujesz, jedziesz pociągiem, pal licho, wszystko jedno. Liczy sie powód. Siła, która nakazuje, wypycha i goni. Najważniejsza jest glowa, wzrok, słuch, węch, pamięć.
Do momentu otwarcia nowej książki przeczytałeś wiele innych książek, w których było coś z tego, o czym mówiła nowa. Po tak długiej wędrówce po tekstach odkryłeś, że nawet ta nieprzeczytana książka należy do twojego myślowego dziedzictwa.
P.S. Wkrótce odbędzie się spotkanie z Maciejem Malickim w cyklu Mistrz Słowa.
Płyniesz, siedzisz, wędkujesz, jedziesz pociągiem, pal licho, wszystko jedno. Liczy sie powód. Siła, która nakazuje, wypycha i goni. Najważniejsza jest glowa, wzrok, słuch, węch, pamięć.
Do momentu otwarcia nowej książki przeczytałeś wiele innych książek, w których było coś z tego, o czym mówiła nowa. Po tak długiej wędrówce po tekstach odkryłeś, że nawet ta nieprzeczytana książka należy do twojego myślowego dziedzictwa.
P.S. Wkrótce odbędzie się spotkanie z Maciejem Malickim w cyklu Mistrz Słowa.
Komentarze