To tytuł pasujący doskonale do powieści P.Cornwell lub Kathy Reichs. Ale ta książka nie jest powieścią. Jej autorka, antropolog, brała udział w badaniach nad masowymi grobami w Ruandzie, Chorwacji, Bośni i Kosowie. Wraz z innymi specjalistami odsłaniała groby, badała ciała, opisywała je - by zidentyfikować jak najwięcej ofiar i by doprowadzić winnych ludobójstwa przed sąd.
Wstrząsająca lektura. Mimo to, a może właśnie dlatego, polecam.
Wstrząsająca lektura. Mimo to, a może właśnie dlatego, polecam.
Komentarze