Agneta Pleijel. Lord Nevermore.
Opowieść o Stasiu (Stanisławie Witkacym) i Broniu (Bronisławie Malinowskim). Czytając tę opowieść nie widziałam pejzaży, ludzi, zdarzeń - czułam ich emocje, lęki, obawy, zwątpienia, fałszywą radość, pragnienia, zdziwienia. I ta emocjonalność zmęczyła mnie, było mi jej za dużo, zbyt wiele wrażeń chciało mi się wedrzeć w myśli. Zrobiłam to, co robię rzadko - nie doczytałam książki do końca. Dla mnie było jej "za dużo".
Henning Mankell. Mężczyzna, który się uśmiechał.
Kurt Wallender potrzebował wiele czasu na ochłonięcie po tym, jak zastrzelił na służbie człowieka. Gdy już szedł do przełożonego, by podpisać dokumenty poświadczającego jego rezygnacje ze służby, wydarzyło się coś co sprawiło, że zmienił zdanie. Nie odszedł z policji, przystąpił do walki, a jego celem było starcie uśmiechu z twarzy mężyzczny, który się uśmiechał.
Marta Fox. Listy spod kapelusza.
Jest to zbiór listów do przyjaciółki. Gdy tylko znalazłam tę książkę na półce przypomniałam sobie listy Krystyny Jandy zatytułowane "Moja droga B". Marta Fox pisze o kulturalnej stronie Śląska i Zagłębia, o tym za co lubi swoje miasto i opisuje przyjaciółce odwiedzane części Europy i zbierane doświadczenia.
Valerie Zenatti. Żołnierka.
Są to wspomnienia dziewczyny, która po zdaniu egzaminów dojrzałości, tak jak inni młodzi ludzie w Izraelu, odbywała służbę wojskową. Ciekawie zorganizowany jest tam egzamin maturalny.
Opowieść o Stasiu (Stanisławie Witkacym) i Broniu (Bronisławie Malinowskim). Czytając tę opowieść nie widziałam pejzaży, ludzi, zdarzeń - czułam ich emocje, lęki, obawy, zwątpienia, fałszywą radość, pragnienia, zdziwienia. I ta emocjonalność zmęczyła mnie, było mi jej za dużo, zbyt wiele wrażeń chciało mi się wedrzeć w myśli. Zrobiłam to, co robię rzadko - nie doczytałam książki do końca. Dla mnie było jej "za dużo".
Henning Mankell. Mężczyzna, który się uśmiechał.
Kurt Wallender potrzebował wiele czasu na ochłonięcie po tym, jak zastrzelił na służbie człowieka. Gdy już szedł do przełożonego, by podpisać dokumenty poświadczającego jego rezygnacje ze służby, wydarzyło się coś co sprawiło, że zmienił zdanie. Nie odszedł z policji, przystąpił do walki, a jego celem było starcie uśmiechu z twarzy mężyzczny, który się uśmiechał.
Marta Fox. Listy spod kapelusza.
Jest to zbiór listów do przyjaciółki. Gdy tylko znalazłam tę książkę na półce przypomniałam sobie listy Krystyny Jandy zatytułowane "Moja droga B". Marta Fox pisze o kulturalnej stronie Śląska i Zagłębia, o tym za co lubi swoje miasto i opisuje przyjaciółce odwiedzane części Europy i zbierane doświadczenia.
Valerie Zenatti. Żołnierka.
Są to wspomnienia dziewczyny, która po zdaniu egzaminów dojrzałości, tak jak inni młodzi ludzie w Izraelu, odbywała służbę wojskową. Ciekawie zorganizowany jest tam egzamin maturalny.
Komentarze